Rozdział 703
„Wracaj tu, Hunter!” Ponieważ była przywiązana do wózka inwalidzkiego, mogła tylko krzyczeć na oddalającą się postać Huntera. „Jak śmiesz zostawiać mnie tu samą! Dopiero co wyszłam z operacji! Czy ty w ogóle jesteś mężczyzną?”
Słysząc jej głośny głos za sobą, Hunter tylko prychnął z pogardą, zanim opuścił szpital. Przez cały czas nie poświęcił jej ani jednego spojrzenia. Nawet gdyby miała teraz umrzeć, nie poczułby do niej litości.
Kiedy Evelyn zdała sobie sprawę, że Hunter odchodzi, nawet na nią nie patrząc, zacisnęła dłonie tak mocno, że prawie połamała sobie paznokcie.