Rozdział 441
„ Naprawdę?” Vivian spojrzała na Finnicka ze łzami w oczach. Był jej jedyną nadzieją.
„ Oczywiście.” Finnick otarł jej łzy i pogłaskał po policzku. „Będzie dobrze. Po prostu mi zaufaj, prawda?”
„ Ja tak zrobię.” Vivian energicznie skinęła głową. „Jeśli mówisz, że będzie dobrze, to będzie dobrze. Ufam ci.”