Rozdział 360
Chociaż reporterzy widzieli, jak dwaj mężczyźni wpatrywali się w siebie, nikt nie odważył się podejść i zadać pytania. Gdyby to zrobili, przyniosłoby im to masę soczystych tabloidów.
Oprócz jego lodowatego i budzącego grozę wyglądu, jego tożsamość młodego Nortona, a także tytuł prezesa Finnor Group sprawiały, że każdy unikał go jak ognia.
W przeciwieństwie do Benedicta, który ledwo utrzymywał status rodziny Morrisonów, Finnick był klasą ponad wszystkimi. Nawet gdyby mieli odwagę, wybraliby zamiast tego czczenie go.