Rozdział 237
Vivian podniosła głowę i spojrzała w oczy mężowi.
Oczy Finnicka błyszczały, wpatrując się w nią namiętnie, jakby coś knuł. „Dobrze. Teraz chcę, żebyś zamknęła oczy”.
Zrobiła, jak jej kazano i zamknęła oczy, ponieważ nie miała już ochoty zastanawiać się, co Finnick knuje.