Rozdział 999 Czy to on upadł?
Kobieta zatrzymała się, patrząc na zdziwione oczy syna. W końcu odpowiedziała tajemniczym tonem: „Kiedy będziesz starszy, zrozumiesz. Na razie wiedz, że jesteś niesamowity, Roy. Byłeś dla mnie i twojego taty wielkim wsparciem”.
„Duża pomoc?”
„Dzięki tobie, Roy, zmierzamy do większego domu, a twoja babcia może sobie pozwolić na lepsze traktowanie. Czujesz, że bardzo nam pomogłeś?” Po tym kobieta spojrzała na Kingsleya siedzącego obok i wyszeptała: „Ale to niespodzianka dla twojego taty. Roy, bądź grzeczny. Pamiętaj, co mi obiecałeś”.