Rozdział 997 Nie będziesz się złościć na dziecko
Była prawie szósta wieczorem, gdy Alberto wrócił.
Siedząc na kanapie i oglądając telewizję, Rachel usłyszała hałas dochodzący z wejścia. Odwróciła się i zobaczyła Alberto wchodzącego z dwiema dużymi torbami.
Wstała z siedzenia i podeszła bliżej, żeby sprawdzić, co jest w środku toreb.