Rozdział 880 Podejrzenia Kathryn
Porsche Cayenne płynnie sunęło autostradą.
Pod wieczór słabnące promienie słońca zalewały asfalt, rzucając złoty odcień i delikatne światło.
Rachel spojrzała na Alberta i zauważyła, że miał zamknięte oczy. Otworzyła usta, żeby przemówić, po czym zamknęła je, nie mówiąc ani słowa.