Rozdział 847 Spinka do mankietu
„To nic wielkiego”. Averie obserwowała radosny wyraz twarzy Aimee, a cień przemknął przez jej oczy, choć zachowała uśmiech. „Pan Gibson naprawdę cię kocha. To jest godne podziwu”.
Aimee schowała zaproszenie i uśmiechnęła się nieśmiało, zgadzając się z komentarzem Averiego.
Averie ugryzła się w wargę i kontynuowała: „Pan Gibson jutro rano wyjeżdża w podróż służbową, a dziś wieczorem jest ważne spotkanie. Może się nie skończyć przed dziesiątą. Planuje zostać w biurze na noc”.