Rozdział 84 On chowa urazę
„P-Panie Sullivan, my... Staraliśmy się jak mogliśmy.”
Dyrektor działu technologii z trudem powstrzymywał łzy, gdy mówił. Ludzie, którzy pracowali w tym dziale w Sullivan Group, byli najlepsi z najlepszych. Prawie nigdy nie popełniali błędów. Poza tą chwilą. Nieskazitelny system bezpieczeństwa, który zaprojektowali, został tak łatwo zhakowany, że wyglądało na to, że hakerzy dobrze się bawili. Nikt nawet nie zauważył, kiedy system został naruszony. Ale co najgorsze, nadal nie mogli namierzyć hakera; bez względu na to, jak bardzo się starali.
Przez wszystkie długie lata pracy reżysera w branży technologicznej nigdy wcześniej nie widział czegoś takiego. Miało być niemożliwe włamanie się do systemu bezpieczeństwa Sullivan Group. Ale najwyraźniej nie było to aż tak niemożliwe, ponieważ ktoś zdołał to zrobić dobrze.