Rozdział 800 Zdobycz
Po chwili marszu Rachel poczuła, że brakuje jej tchu.
Opierając się o pień drzewa, spojrzała w ciemniejące niebo. Jej usta były mocno zaciśnięte, a twarz blada z powodu niedawnych przeżyć.
Nie odważyła się dłużej zatrzymać i zmusiła się do dalszego marszu.