Rozdział 734 Morderstwo nie jest błahą zbrodnią
Libby nie była przygotowana. Nie spodziewała się, że Rosa uderzy ją na tyle mocno, że jej ucho zacznie brzęczeć. Przechyliła głowę na bok.
„Libby!” Oczy June rozszerzyły się w szoku. Szybko zrobiła krok do przodu i wzięła Libby w ramiona. „Rosa! Co ty robisz?”
Rosa spojrzała na nich chłodno, ale nie wypowiedziała ani słowa.