Rozdział 687 Samotnie razem
Alberto nie odpowiedział, tylko patrzył na nią.
Rachel pożałowała swojego pytania, gdy tylko je wypowiedziała, zdając sobie sprawę, jak bardzo egocentryczne ono zabrzmiało. Alberto z pewnością nie poprosił jej o dołączenie do projektu w jedynym celu, jakim była pomoc.
Czując się nieswojo i zawstydzona, Rachel odwróciła wzrok i odchrząknęła. „Proszę, zapomnij o tym, o co właśnie pytałam. Wiem, że to nie jest—”