Rozdział 685 Nie rezydencja
Słysząc wołanie Lili, Rachel szybko usiadła. Nagły ruch sprawił, że na chwilę poczuła zawroty głowy.
Naciskając skronie, odpowiedziała: „Będę za minutę”.
„W porządku, panno Bennet” – odpowiedziała Lila uprzejmie, po czym wróciła na dół.