Rozdział 671 Dramatyczny
Będąc w damskiej toalecie, Rachel zakręciła kran i sięgnęła po chusteczkę, żeby wytrzeć ręce.
Spojrzała na swoje odbicie w lustrze i na moment zatopiła się w myślach, jakby cofnęła się do czasu sprzed odrodzenia, gdy nie była już Rachelą, lecz Sheilą.
Dźwięk telefonu oderwał ją od odległych myśli.