Rozdział 658 Historia (część pierwsza)
Atmosfera stała się napięta, a w salonie nagle zapadła cisza.
Rachel zauważyła Rogera, który utrzymywał uśmiech, ale nie sięgał on jego oczu. Mogła się mylić, ale jego oczy wydawały się lekko zaczerwienione.
Po dłuższej chwili milczenia odwróciła wzrok i odpowiedziała: „W porządku”.