Rozdział 632 Wrócę
„Myliłem się! Przepraszam! Bardzo przepraszam!” Bryan, z twarzą siną od otrzymanego bicia, złożył ręce w błagalnym geście.
„Cóż, skoro brzmisz tak szczerze, mogę rozważyć wybaczenie ci, ale pod jednym warunkiem”.
Bryan przełknął ślinę i spojrzał na mężczyznę z niepokojem w oczach.