Rozdział 616 Jesteś w samą porę
Kiedy Joey prawie dotarł do koperty, ktoś zapukał do drzwi. „Joey? Panie Riley? Jesteś tam?”
Quintin spał głęboko. Głos Lili przerwał jego słodkie sny i obudził się.
Joey też się przestraszył. Szybko cofnął rękę i odwrócił się.