Rozdział 531 Wróciłem
Podpis jego szefa pojawił się na dole papieru. Jak do cholery Dewayne mógł go przegapić?
Mimo że Kent nie miał pojęcia, co się dzieje z tymi papierami, nie było powodu, aby zabraniać Odinowi wejścia, ponieważ dostarczono mu oficjalne dokumenty.
„Czy jest jakiś problem, panie Fuller?” zapytał Odin.