Rozdział 512 Śledztwo
Po przebiegnięciu krótkiego dystansu Joey w końcu zobaczył Rachel. Przyspieszył kroku i rzucił się jej w ramiona.
Przytuliła go i zauważyła, że na jego czole pojawiły się krople potu. „Czemu się spieszysz? Wszystko w porządku? Coś się stało?”
„Nie!” Kiedy Joey obejmował matkę, przycisnął czoło do jej dolnej części brzucha. „Byłem podekscytowany, że cię widzę. Tęskniłem za tobą, mamusiu!”