Rozdział 346 Joe miał przeziębienie i gorączkę
Lukas spojrzał na Rachel i westchnął. „Gdybym wiedział, co się stanie, spróbowałbym powstrzymać panią Sullivan—”
„Nie” – Rachel wtrąciła cicho. „To nie twoja wina ani pani Sullivan. Zgodziłam się na jej prośbę, pamiętasz? Gdybym wiedziała lepiej, bez względu na to, jak bardzo pani Sullivan mnie namawiała, nie zgodziłabym się poślubić Victora. Nie ma potrzeby wspominać, co się stało. To już przeszłość; wspominanie o tym nie ma sensu”.
Lukas westchnął i skinął głową. Następnie obdarzył Rachel delikatnym uśmiechem i powiedział: „Wspaniale widzieć, że teraz żyjesz dobrym życiem, panno Bennet”.