Rozdział 307 Mały facet i nowicjusz
Słysząc to, Lukas poczuł się nieswojo i powiedział: „Panie Scott, pan Sullivan wydał polecenie…”
Carson wiedział, co stresuje Lukasa, więc zrobił dwa kroki do przodu, pogłaskał Joeya po głowie i powiedział: „Lukas, nie martw się. Przysięgam, że odeślę go bezpiecznie”.
Kiedy Joey został bez powodu poklepany po plecach, Carson spojrzał na niego z gniewem.