Rozdział 265 Konferencja prasowa Część szósta
Głowa Joeya wirowała, a samochód gwałtownie się trząsł. Powietrze było wypełnione ostrym zapachem benzyny.
Wyraźnie poczuł, jak ktoś zasłania mu oczy, a uścisk tej dłoni był mocny.
Kilka sekund później uderzył w nich kolejny samochód.