Rozdział 1461 Farris przyszedł ją uratować
Matteo machnął ręką lekceważąco. „Zabierz ją na stary plac budowy za barem. Podejrzewam, że może odegrać kluczową rolę w wywabieniu osoby z tyłu. Jeśli naprawdę nie zależy im na niej, zawsze możemy się jej później pozbyć. Jestem pewien, że mają tu ukrytych szpiegów. Rozpowszechnijcie wieści: jeśli się nie pojawią, ta kobieta jest tak samo martwa”.
Ainsley był zalewany konsternacją. Skąd ten człowiek wziął swoją niezachwianą pewność siebie?
Kilku silnych mężczyzn podniosło ją i wepchnęło przez tylne wejście do baru na słabo oświetlony plac budowy. Migoczące światła tworzyły dziwne cienie, a zimny wiatr sprawiał, że dreszcze przechodziły ją po kręgosłupie.