Rozdział 1454 Złapani w szpony okrutnego...
„Co ty właśnie powiedziałaś? Co się stało z twoją rodziną?” Oczy Janis rozszerzyły się w szoku, a jej oddech zamarł w gardle.
Ainsley wydała z siebie zimny, szyderczy śmiech. „Och, nie udawaj zaskoczonej. Wszystko to – wszystko to jest związane z rodziną Warren!”
Janis poczuła, jak jej serce zamarza na słowa Ainsleya, a lodowaty chłód rozchodzi się po jej żyłach niczym fala lodowatej wody, paraliżując ją od wewnątrz.