Rozdział 54
Przygotowałam się, by wyjawić wszystko. Stanęłam przed lustrem i przygotowałam się, co powiem Valensowi i jak to powiem. Za każdym razem, gdy patrzyłam w lustro, widziałam tylko rękę Luciena na całym moim ciele i czułam tylko tysiące robaków pełzających po mojej skórze.
„Nie mam pojęcia, co się stało, ale obudziłam się i byłam w piwnicy, a potem —” Otarłam łzy z policzków, zmuszając się do spojrzenia w lustro. „A potem były zdjęcia i wiem, że nie — nie wyraziłam na nie zgody”. Moje ręce przeszły przez lustro i spadło kaskadą potłuczonego szkła, które wbiło się w moją pięść.
„Ty sukinsynu!” krzyknąłem, czując się odrętwiały, gdy chwyciłem się za głowę. Mój wilk wciąż spał i mogłem sobie tylko wyobrazić, ile wilczej trucizny połknąłem.