Rozdział 29
Obróciłam się w kokonie ciepła wokół mnie, próbując się w nim zagrzebać. Czułam się bezpiecznie i komfortowo, jakby stał między mną a czymś nieprzyjemnym. Wcisnęłam się bliżej w ciepło, gdy mnie otuliło.
„Jeśli będziesz się dalej ruszać, założę, że próbujesz coś w sobie włożyć”. Ciepło się poruszyło, ale czułem, jakby się oddalało.
„Nie ruszaj się.” Złapałem ciepło, powstrzymując jego ucieczkę.