Rozdział 282
Punkt widzenia Judy
„Jesteś pewien, że twoja stopa jest w porządku?” zapytała Nan, podążając za mną po naszym apartamencie. Było później Wieczorem pierwsza runda konkursu dobiegła końca. Udało mi się zobaczyć około godziny po wyjściu z ośrodka opieki doraźnej. Nan i ja znaleźliśmy kilka wolnych miejsc na widowni i dopingowaliśmy pierwszą rundę zawodników.
Niektórzy już odpadli, a oglądanie tego było brutalne. Starałem się nie patrzeć na Gavina, który siedział z innymi Lycanami w pierwszym rzędzie. Nienawidziłem tego, jak dobrze wyglądał i jak bardzo chciałem zedrzeć z niego ten garnitur. Wspomnienie jego dotyku sprawiło, że moje ciało zadrżało.