Rozdział 247
Punkt widzenia Judy
Zadzwonił mój telefon, przerywając moje lekcje sparingów z Mattem.
Wyciągnęłam telefon z torby na siłownię, która leżała pod drzewem. Kiedy spojrzałam na identyfikator dzwoniącego, serce podeszło mi do gardła. To była Eliza w szpitalu.