Rozdział 216
Furia wspięła się na klatkę piersiową Irene, gdy mocno ścisnęła telefon. Potrzebowała Judy, żeby wydostać się z tej rezydencji; robiła to tylko po to, żeby móc wśliznąć się z powrotem do życia Ethana i, jak widać... to działało.
Znała ludzi w mediach i wiedziała, że jeśli plotka o tym małym związku się rozniesie, to bez wątpienia odstraszy Judy. Może tym razem na dobre.
Wyciągnęła telefon i poszukała swojego kontaktu, zanim trafiła na znajome nazwisko, które znała aż za dobrze. Nacisnęła przycisk połączenia i przyłożyła telefon do policzka.