Rozdział 99
Punkt widzenia Billa
Dr Sanchez prowadzi nas do pokoju sonogramu, gdzie delikatny szum aparatu USG wypełnia powietrze subtelnym brzęczeniem oczekiwania. Jest słabo oświetlony, przez co ekran przed nami jest najjaśniejszą rzeczą w pokoju. Serena ostrożnie kładzie się na stole do badań, wyglądając na nieco napiętą. Przysuwam krzesło blisko niej, nasze dłonie natychmiast znajdują się w uspokajającym uścisku.
„Zaczynajmy” – mówi dr Sanchez, nakładając zimny żel na brzuch Sereny. Podnosi głowicę ultradźwiękową i zaczyna ją przesuwać. Na ekranie zaczynają pojawiać się faliste linie i niewyraźne kształty, które stopniowo stają się wyraźniejsze.