Rozdział 91
Punkt widzenia Sereny
Przewracam się na drugi bok, chyba po raz setny, ciągnąc za prześcieradło, które jest jednocześnie za ciężkie i za lekkie.
Moje ciało jest zmęczone i spragnione odpoczynku. Ale mój umysł po prostu nie przestaje pędzić.