Rozdział 90
Punkt widzenia Sereny
Calvin proponuje, że mnie odwiezie do domu. Po drodze wygadałam się ze wszystkim – jak potoczyły się sprawy z Eleną i Billem, i dlaczego Bill ostatecznie uderzył Maxa.
Calvin zaciska mocniej dłoń na kierownicy, jego kostki robią się białe, gdy przyswaja to, co mu właśnie powiedziałem. „Nie wierzę, że Elena zrobiłaby coś takiego” – mruczy.