Rozdział 59
Punkt widzenia Billa
„Po co w ogóle tu jesteś?” – pytam, rzucając Calvinowi ostre spojrzenie. „Serena cię nie potrzebuje. Mogę się nią zająć”.
Stoję przy wejściu, blokując drogę. Nie ma mowy, żebym go wpuściła. Próbuje spojrzeć poza mnie, jego wzrok ląduje na Serenie leżącej na szpitalnym łóżku.