Rozdział 305
Punkt widzenia Sereny
Nie byłem na to przygotowany.
Calvin siedzi naprzeciwko mnie, jego oczy nerwowo się poruszają, gdy bierze głęboki oddech. Jego zwykły spokój, łagodne zachowanie nigdzie nie występuje, zastąpione czymś cięższym. Napięcie w pokoju jest gęste, a ja czekam tylko, aż prawda mnie uderzy, ale nie mam pojęcia, jak mocno to uderzy.