Rozdział 273
Punkt widzenia Sereny
„Czy mógłbyś dać nam kilka minut?” pytam, starając się utrzymać spokojny głos. Już czuję, że rozmowa się rozwija, a będzie jej sporo.
Stevie patrzy na mnie, jakby wiedziała, że to będzie ciężkie. „Jasne” – mówi, chwytając swoje rzeczy i kierując się do drzwi. Kliknięcie drzwi zamykających się za nią pozostawia Billa i mnie w ciszy, która wydaje się zbyt głośna.