Rozdział 224
Punkt widzenia Billa
Napięcie w pokoju jest duszące, każdy oddech wydaje się być ostatnim. Doris trzyma życie Sereny na włosku, a jeden zły ruch któregokolwiek z nas może wpędzić wszystko w chaos. Mój umysł pędzi, szukając jakiegokolwiek sposobu, aby rozbroić Doris i uratować Serenę. Każda sekunda, która mija, wydaje się wiecznością,
James, stojący obok mnie z bronią wycelowaną w Kevina, zerka na mnie. Subtelnie kiwa głową i wiem, że myśli to samo, co ja: Potrzebujemy odwrócenia uwagi, czegokolwiek, co da mi szansę na odebranie broni Doris.