Rozdział 213
Punkt widzenia Sereny
W chwili, gdy Fabi odciąga mnie od Billa i Calvina, uderza we mnie przytłaczający szum imprezy. To jak wejście w wir przepychu i blasku, i nie mogę powstrzymać się od uczucia lekkiego oszołomienia.
Gdziekolwiek się obrócę, widzę kogoś sławnego lub wpływowego – twarz, którą widziałem dotąd tylko na okładkach magazynów lub na ekranach telewizorów.