Rozdział 154
Punkt widzenia Billa
Alvez mruży oczy. „Ojciec do ojca? Pfft” – szydzi. „Nie wiesz, jak to jest być mną”.
„W takim razie proszę mi to wyjaśnić” – mówię spokojnym, lecz stanowczym głosem.
Punkt widzenia Billa
Alvez mruży oczy. „Ojciec do ojca? Pfft” – szydzi. „Nie wiesz, jak to jest być mną”.
„W takim razie proszę mi to wyjaśnić” – mówię spokojnym, lecz stanowczym głosem.