Rozdział 122
Punkt widzenia Billa
Czy to tylko ja, czy Serena unikała mnie przez cały poranek?
Obserwuję ją z drugiej strony kuchni, gdy się przemieszcza, zajmując się obowiązkami, których nie trzeba wykonywać. Jest śliska. Wychodzi z pokoju, gdy tylko wchodzę, i nie patrzy mi w oczy.