Rozdział 231 Dwieście trzydzieści jeden
Twarz Kena była wciąż twarda jak zimny metal, gdy zwrócił się do Janice i wybuchnął: „Wiedziałem, że powinienem zabić bękarta syna Idrisa, gdy spojrzał na Lucy, jakby była kawałkiem mięsa! Jak śmie próbować odebrać mojej córce wybór!”
Słysząc to, czwórka z nich wstrzymała oddech, wyraźnie się rozluźniła. Był wściekły głównie na Jake'a. Dzięki Bogu!
„ NASZA córka, droga.” Janice poprawiła męża. Ona również nie czuła się komfortowo po wysłuchaniu opowieści.