Rozdział 196 Sto dziewięćdziesiąt sześć
Xandar zaprotestował: „Okej, to po prostu niesprawiedliwe, Christian. Moja partnerka jest o wiele bardziej zabójcza niż ja, jeśli chodzi o Whitlaw i innych. I to ona doprowadziła nas do audytów obecnego upadku Whitlaw . To urocze stworzenie siedzące teraz między nami jest najbardziej wykwalifikowane, by poprowadzić tu złoczyńców. Jeśli już, to ja jestem tylko jej lojalnym poplecznikiem”.
Christian wyobraził sobie obraz, który właśnie opisał mu Xandar. Kiedy jego wyobraźnia dodała ogniste płomienie za Lucianne i Xandara u jej boku, oczekującego rozkazów, książę musiał zasłonić usta, gdy połączył się, „Bo jeśli się zaśmieję, a Annie wpadnie w szał, to cię zabiję”. Xandar postanowił zagrać bezpiecznie i zakończył ich połączenie, chowając swój uśmiech we włosach swojej partnerki.
Usta Pierre'a Whitlawa zadrżały, co sprawiło, że coraz bardziej niecierpliwy prokurator zapytał: „Czy dokonał pan jakichkolwiek transakcji z Ziną Povą, panie Whitlaw?”