Rozdział 184 Sto osiemdziesiąt cztery
Wyraz twarzy Lucianne był niewzruszony, zanim nie złagodniał, gdy pocałowała swojego partnera w policzek i wyszeptała mu do ucha: „Nie marnujmy więcej czasu sądu, najdroższy. Niech kontynuują”.
„ Mhm.” mruknął Xandar, składając pocałunek na jej czole, po czym on i jego partnerka delikatnie opadli na swoje miejsca.
Sędzia dostał sygnał, aby kontynuować, gdy usiedli, i odchrząknął, zanim nakazał panu Clarkowi kontynuowanie przesłuchania krzyżowego. Tym razem będąc bardziej ostrożnym, stanął twarzą w twarz z Sebastianem i zapytał: „Pomimo braku wzajemności ze strony królowej, czy kiedykolwiek miałeś nieporozumienie ze swoim ojcem, ponieważ zdecydowałeś się stanąć po jej stronie, a nie po jego?”