Rozdział 81 81
Gdy lekko zamknęła za sobą drzwi, Sophia odwróciła wzrok od niego. Aby lepiej przyjrzeć się jego twarzy, podkradła się do łóżka i przeszła na jego przeciwną stronę.
W chwili, gdy jej oczy dostrzegły jego twarz, wzięła głęboki wdech i powoli wypuściła powietrze.
W stanie snu wyglądał niewinnie. Było tak, jakby mężczyzna, który spał przed nią, nie był niebezpiecznym Alfą, którego wszyscy się bali.