Rozdział 266 266
„Zakład Psychiatryczny?” Sophia mruknęła w szoku.
Jakby Victor w końcu stracił panowanie nad sobą, złapał Bryana za obrożę i warknął na niego.
„To, że jestem cichy, nie oznacza, że będziesz dalej gadał i trzymał ręce. Wszystko wpłynie na twój tron; zapamiętaj moje słowa”.