Rozdział 63
Patrząc na wściekłą twarz Rowana, żałuję, że otworzyłam drzwi. Zanim zdążyłam zareagować, wpycha mnie do środka, a następnie zamyka drzwi. Pcha mnie dalej, aż zatrzymujemy się w przestrzeni między holem, kuchnią i salonem.
„ Co do cholery jest z tobą nie tak?” Rowan grzmi, sprawiając, że trzęsę się ze złości. „Co?”
„ Myślałeś, że Emma mi nie powie? Czy myślałeś, że nie zauważę odcisku dłoni pozostawionego przez ciebie na jej policzku”