Rozdział 15
„Jak ci minął dzień, kochanie?” – pytam Noaha.
Telefon mam między ramieniem a uchem. Próbowałam zmaksymalizować rozmowę z nim podczas sprzątania. Nie było łatwo, ale przynajmniej moje ramię teraz radziło sobie o wiele lepiej.
„To niesamowite!” krzyczy przez telefon, prawie rozsadzając mi bębenki w uszach. „Właśnie mieliśmy lód