Rozdział 224 Silny przeciwnik
Francis był oszołomiony. Nie spodziewał się, że arogancka nowa agentka, o której wspominała Donna, jest taka piękna.
Wyjąkał zakłopotany: „Już tu jesteś? Czemu nie powiedziałeś tego wcześniej?”
Ariana prychnęła do siebie. Francis był również dobry w aktorstwie. Gdyby nie przypomnienie Theodore'a wczoraj wieczorem, uwierzyłaby w jego kłamstwa.