Rozdział 37 Molestowanie
Wyraz twarzy Ariany zmienił się, gdy Lynch sięgnął, by dotknąć jej maski. „Nie spodziewałam się, że będziesz tak niegrzeczny” – krzyknęła, odpychając jego dłoń.
„Czy ty ze mną w coś grasz?” Lynch się zaśmiał, ale jego oczy były pełne gniewu. Zacisnął zęby i miał zamiar odwzajemnić się jej tym samym. Ale zanim zdążył powiedzieć cokolwiek więcej, wyrwała mu kartę pokoju i wcisnęła mu do ręki notatkę.
„Co to jest?” zapytał Lynch, patrząc na swoją rękę.