Rozdział 219 Wysoka gorączka
Ariana była zamyślona. Ostrożne i mordercze spojrzenie Theodore'a sprzed chwili przypomniało jej wczesne dni ich małżeństwa.
Przypomniała sobie zimne, obojętne spojrzenie, którym ją obdarzył, gdy tylko obudził się ze stanu wegetatywnego. To spojrzenie znów odbiło się w jego oczach.
Minęło sporo czasu, odkąd widziała tę jego stronę. Przez większość czasu jego oczy błyszczały z drwiącym humorem.