Rozdział 109 Dzielenie łóżka
Ariana stała jak wryta w ziemię. Jej umysł pędził, rozważając wszystkie opcje, jakie miała, ale żadna z nich nie była wykonalna.
Theodore przesunął wózek inwalidzki do przodu, wjeżdżając głębiej do pokoju. Kiedy nie usłyszał żadnego dźwięku jej wejścia za sobą, obejrzał się.
Ariana była zamyślona, wahała się i gryzła dolną wargę. Jej delikatna twarz lekko się skrzywiła z frustracji, co uznał za urocze. Nie dał tego jednak po sobie poznać.